Jazda samochodem po zmroku – jak jeździć bezpiecznie?
W dzień widać więcej, jeździ nam się łatwiej i przyjemniej, ale co robić gdy zapada zmrok? Szczególnie widoczne jest to jesienią i zimą, a także wczesną wiosną, gdy dzień jest zdecydowanie krótszy. Dla niektórych jazda po zmroku to ciekawa atrakcja, dla innych tylko udręka. Jak jeździć bezpiecznie nocą? O czym warto pamiętać?
- Z jaką prędkością jeździć nocą?
- Jakie oświetlenie do jazdy nocą?
- Czystość szyb, a jakość jazdy?
- Co ze światłami innych samochodów?
- Jakie okulary do jazdy nocą?
Z jaką prędkością jeździć nocą?
Oczywistym jest, że powinno się przede wszystkim stosować do ograniczeń prędkości, a także do warunków drogowych i gęstości pojazdów na drodze. Nocą sprawa wygląda trochę inaczej. O ile w pierwszym odruchu zazwyczaj zwalniamy, ponieważ oczy muszą się przystosować do zmiany oświetlenie, o tyle później prędkość znacznie wzrasta. Jest to powodowane kilkoma czynnikami: przyzwyczajeniem oczu, a także mniejszym ruchem na drodze, co sprawia, że pozwalamy sobie na więcej. Należy jednak pamiętać, że nocą widzimy mniej i jesteśmy w stanie ocenić zagrożenia czy sytuacje na drodze tylko intuicyjnie. Dlatego też jeżdżąc nocą powinno się ściągnąć nogę z gazu i jechać zdecydowanie ostrożniej i czujniej.
Jakie oświetlenie do jazdy nocą?
Ponieważ widoczność nocą jest ograniczona, trzeba wspomagać się odpowiednim oświetlenie. Reflektory powinny być odpowiednio ustawione i regularnie czyszczone, żeby dawać pełnię światła. Od czystości lamp może wiele zależeć, a niedopełnienie tego, może przeszkadzać nie tylko nam, ale i innym kierowcom. My nie będziemy dobrze widzieć drogi, z kolei inni będą oślepiani naszymi reflektorami. Warto też pamiętać, by przyciemniać swoją tablicę rozdzielczą, dzięki czemu komfort jazdy znacząco się poprawi. Dodatkowo regularna wymiana żarówek to podstawa.
Czystość szyb, a jakość jazdy?
W ciągu dnia zazwyczaj nie dostrzegamy smug czy zabrudzeń na naszych szybach i w żaden sposób nie przeszkadza nam to w prowadzeniu pojazdu. Nocą jednak wszystkie te niedoskonałości są widoczne, a co więcej znacząco obniżają naszą widoczność. Brudna szyba to przede wszystkim mnóstwo refleksów świetlnych, które sprawiają, że ostrość widzenia jest bardzo niska i może powodować, że do naszych oczu będzie trafiało światło, które w normalnych warunkach nie miałoby na to szans.
Co ze światłami innych samochodów?
To już jest inny problem, ale nie mniej poważny. Gdy mijają nas samochody, albo mijamy inne źródła ostrego światła, możemy na kilka chwil kompletnie oślepnąć, tracąc z oczu drogą i sytuację na niej. Dodatkowo spoglądanie w światła reflektorów sprawia, że oczy potrzebują czasu, by znów przystosować się do ciemności, a to stwarza dodatkowe niebezpieczeństwo. Przede wszystkim powinno się pamiętać o tym, by pod żadnym pozorem nie patrzeć na światła mijanych samochodów, a swój wzrok lepiej skierować na prawą krawędź jezdni. Jest to szczególnie zalecane wówczas, gdy mamy do czynienia z kierowcami, którzy za nic mają sobie prawidłowe ustawianie reflektorów, albo jeżdżą na długich.
Jakie okulary do jazdy nocą?
Jedno jest pewne – jeżeli nie ma potrzeby noszenia okularów, to lepiej ich nie zakładać w ogóle. Kiedyś mówiło się o tym, że do jazdy nocą najlepiej założyć żółte szkła, dzięki którym widzi się lepiej i poprawia się kontrast – to błąd. Po prostu do naszych oczu dociera mniej światła i będzie nam się tylko wydawało, że widzimy lepiej. Jeżeli z kolei nosimy okulary, najlepiej postarać się o te z powłoką antyrefleksową. Jeżeli mamy inne kłopoty z oczami, na przykład ślepotą zmierzchową (zwaną kurzą ślepotą), najlepiej udać się do okulisty, by podjąć się leczenia, może on też zalecić odpowiednie okulary, specjalnie do jazdy po zmroku.
O bezpieczeństwo jazdy trzeba dbać zawsze, a nocą w szczególności. Gorsza widoczność, poczucie zmęczenia, częste oślepianie – wszystko to może być przyczyną wypadku. Jeżeli chcemy by nasza podróż była bezpieczna zarówno dla nas, jak i innych uczestników ruchu drogowego, trzeba o to zadbać.
Dla mnie najtrudniejsze są oślepiające światła aut z naprzeciwka. Wyrobiłam sobie jednak odruch patzrenia w prawo w dół. Ale już tragedią jest jazda po mieście wieczorem w deszczu. Światła odbijają się od wszystkiego….